2015/02/14

Małe co-nieco

Witam Was serdecznie.
Długo nie dawałem znaku życia, ale to dlatego, że nie miałem czasu. Teraz mam chwilę wytchnienia i nie przychodzę z pustymi rękami. Wprowadziłem kilka poprawek do poprzednich opowiadań (głównie chodzi o zmniejszenie liczby powtórzeń), dodałem też nowe opowiadanie do nowej serii, Poseidon.
Opowiadania z tej serii dzieją się mniej więcej równolegle do Imperatora Kaina, w tym sensie, że są umieszczone w tym samym uniwersum, opowiadają tylko o losach innego szczepu ludzkości, który po ucieczce z Ziemi, zmuszony był zasiedlić całkowicie pokrytą wodą planetę.
Rzeczone opowiadanie nosi (niezwykle walentynkową) nazwę "Gehenna", i opowiada w sumie o odkryciu i pierwszym spotkaniu człowieka z tajemniczym zjawiskiem, opisywanym później jako Strumień.
Ostatnim punktem, z którym dzisiaj się Wam pokazuję, jest możliwość wznowienia "prequela" do Imperatora Kaina i Poseidona (i możliwie jeszcze Patriarchy - przyszłej serii opisującej losy ostatniego z odłamów ludzkości, zamieszkałych na idyllicznym Novusie), czyli Zamieci.

Czyli, drobne poprawki, nowa seria, nowe opowiadanie, nowe obietnice.
Tak... Jak zawsze zachęcam do lektury, komentowania i oceniania, nie otrzymując bowiem żadnych odpowiedzi, nie jestem w stanie stwierdzić, czy piszę dobrze, i czy w ogóle powinienem się za to zabierać.

Trzymajcie się zdrowo, no i dużo szczęścia dla tych, którzy obchodzą dzisiejsze święto.
~ Andrzejef, out.

2014/10/04

Co dalej, panie autorze?

Witam Was.
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Jeśli tak, to świetnie, jeśli nie, to cóż, należy mieć nadzieję, że w krótkim czasie będzie lepiej.
Mam dla Was trzy wiadomości. Dobrą, raczej dobrą, i raczej złą. Zacznę więc, klasycznie, od tej dobrej.

Dodałem właśnie dwa opowiadania, "Komodor", opowiadające o losach dowódcy jednej z najgroźniejszych armii Jego Wysokości, oraz "Adwersarz", w którym powróciłem do postaci Egzekutora Otto. Dlaczego dwa naraz? Powodów jest kilka. Najważniejszym, czy raczej najlepiej brzmiącym, jest to, że tematycznie są podobne. Oba bowiem opowiadają o ludziach, których silna wiara w ideały zostaje poddana ciężkiej próbie (choć w drugim przypadku ta wiara jest słabsza, bo już parę razy zachwiana).
Druga wiadomość - zamierzam odwiesić prace dotyczące zbioru "Zamieć", postanowiwszy równocześnie, że będzie on wprowadzeniem do serii "Imperator Kain", opowiadająca losy ludzkości, zanim musiała ona szukać schronienia w najdalszych zakątkach znanego nam wszechświata.
I trzecia - seria "Imperator Kain" doczeka się jeszcze tylko jednego opowiadania opublikowanego na łamach tego blogu, później ta seria zostanie zamknięta, do tak zwanego "ponownego rozpatrzenia".

Tutaj małe sprostowanie. Zamierzam dalej tworzyć, i dalej publikować. Tutaj jednak będę wrzucał tylko część moich tworów, co ma być jakby prezentacją mojego stylu, i być może zachęceniem do przeczytania całego tomiku, który może kiedyś wydam (marzenia i bajania starej sowy, wiem...). Nie wykluczone też, że pojawią się nowe serie opowiadań, być może nawet o zupełnie innej tematyce i tle, być może nawet pojawi się "coś większego".

Chronologią się nie przejmujcie, i nie szukajcie dodatkowo, oprócz tego co zostało jasno powiedziane. Wrażenie chaosu sprzyja pewnej kompozycji, której zarys pojawił się w mojej głowie.

Obietnice, obietnice... brzmi jak expose, ale co poradzę?

To by było na tyle. Jak zawsze zachęcam do lektury, a także proszę o komentarze, które naprawdę są na wagę złota.
Trzymajcie się ciepło, bo robi się chłodno.
~Andrzejef, out.

2014/06/02

Aktualizacja statusu

Witam,
zaczynając od formalności - jeśli myśleliście, że nie żyję, to jak na umrzyka mam się świetnie. Ale już na poważnie... W ramach miłej niespodzianki dodałem nowe opowiadanie, o tytule Asylum, opowiadające (smutną) historię Iana O'Connela, żołnierza imperialnego SpecForce-u i jego "potyczki" z Lordem Egzekutorem Blackwoodem.
Teraz złe wieści. Prawdopodobnie Asylum jest ostatnim opowiadaniem które wrzucę na tą stronę. Myślę, czy nie podziękować bloggerowi i nie przenieść się na coś własnego. Dałoby mi to dużo więcej swobody jeśli chodzi o formę publikacji.
Ale znowu, najpierw muszę mieć to "coś własnego".
To tyle na teraz. Trzymajcie się i do następnego.
~Andrzejef, out.

2013/11/11

Wszystko dobrze... chyba...

Witam,
jak możecie się domyślać, post ten oznacza nowe opowiadanie w serii Imperator Kain. Tak, dobrze myślicie. Nowe opowiadanie ma tytuł Bohater i opowiada o losach chorążego Otto po nieszczęsnej operacji Trident i jej niespodziewanym finale. Hurra...
Wprowadziłem też drobne korekty do poprzednich opowiadań, głównie poprawiłem literówki i interpunkcję, czasem składnię.
Cóż, to tyle. Jak widać wciąż żyję i mam się nieźle. Mam nadzieję.
Udanego wieczora i miłej lektury.
~ Andrzejef, out.

2013/09/08

"The Wind Of Change"...

... czyli co i dlaczego się zmienia oraz skąd wicher ten dmie.

Witam,
być może część z Was zauważyła, ale usunąłem pole "z serii" przy wszystkich opowiadaniach. Uznałem bowiem, że nie jest ono konieczne, gdyż wszystkie opowiadania z danej serii znajdują się na jednej stronie. Była więc to niepotrzebna komplikacja.
Dodatkowo mógł zmienić się trochę styl tytułów opowiadań. Po prostu dlatego, że nie jestem w stanie upilnować formatowania tytułów, kiedy Google wrzuca mi średnio po 129(!) pustych linii w środku kodu. Tak, tyle ostatnio usunąłem, a nie wydaje mi się, żeby to było najwięcej.
Z bólem podjąłem decyzję o tymczasowym zawieszeniu projektu "Zamieć". Podczas gdy moja głowa eksploduje wręcz pomysłami co dalej z serią Imperator Kain, zauważyłem drastyczny brak pomysłów co dalej z Zamiecią.
W związku z tym do Zamieci wędruje flaga .: !SUSPENDED! :., a do Imperatora Kaina wędruje nowe opowiadanie o tytule Trident.

Podsumowując:
primo - brak tytułów serii przy opowiadaniach, ewentualna zmiana formatowania tytułów opowiadań;
secundo - brak nowych opowiadań w Zamieci do odwołania;
tertio - Nowe opowiadanie w serii Imperator Kain;
quatro - Opowiadania mogą być wrzucane rzadziej, z powodu coraz mniejszej ilości czasu, w stosunku do relatywnie rosnącej ilości zadań dziennie.

Proszę też o Wasze komentarze (o minimalnym chociaż poziomie konstrukcji i przemyślenia). Podobało się, fajnie, napisz co się podobało, jakieś sugestie, spekulacje. Nie, trudno, opisz co twoim zdaniem jest nie tak. Wasze opinie są jedną z najważniejszych wskazówek dla mnie na temat mojej twórczości. Poza tym jest to przyjemne dla autora, widzieć jak coś zaczyna żyć wokół jego dzieła. No, chyba, że moja skromna praca wywołała u Was zachwyt tak wielki, że odebrało Wam mowę... Ale z doświadczenia wiem, że gęba nie jest potrzebna do pisania na klawiaturze, prawda?
Komentarze typu "fajne xDDDDDDDDDDD" będą od razu usuwane, to tak na wstępie.

Aha, chronologii nie ma, więc proszę nie szukać - jeszcze - ciągu logiczno-przyczynowo-skutkowego. Kiedyś posortuję to według odpowiedniej linii czasu, a tymczasem...

Pozdrawiam was ciepło i życzę miłej lektury, poszukiwanie literówek uważam za otwarte.

~ Andrzejef, out.

2013/08/05

Przerwy i powroty

Witam was ponownie!
Po długiej i trochę nieoczekiwanej przerwie, wracam z nowym opowiadaniem i nową energią (mam nadzieję że lepszą). Opowiadanie ma tytuł Marionetkarz i jest z serii Imperator Kain. Opowiada o żołnierzu jednostki specjalnej, który został poddany nieludzkim eksperymentom i który postanowił wymierzyć Imperium sprawiedliwość za swoje krzywdy. Ale, żeby to mogło się stać musi najpierw wydostać się z celi. Ponadto jego sprawę przejmuje znany już, choć jeszcze przy początkach swojej egzekutorskiej kariery, Andrew Joseph Otto.
Pozdrawiam i życzę miłej lektury.

~Andrzejef, out.

2013/07/01

Pierwszy kamień

Witam serdecznie!
Dziś osiągnęliśmy pierwszy kamień milowy w drodze do Rzymu, a trochę ich będzie. Mówiąc konkretniej mój blog osiągnął 100 wyświetleń. Dziękuję wam za to bardzo, i by okazać swą wdzięczność, wrzucam pewien eksperyment literacki, o tytule "W służbie Imperium". Opowiadanie jest dostępne w serii Imperator Kain i ukazuje historię z jednocześnie dwóch perspektyw. Młodego oficera Imperium, który zbuntował się przeciw nowemu porządkowi i nowej władzy, sądząc, że w ten sposób tylko będzie mógł dochować przysięgi, oraz najemnika, który zostaje wynajęty przez Ministra Wojny, by w służbie Imperium patrolował granice.
Dziękuję wam raz jeszcze.

~Andrzejef out.