2014/10/04

Co dalej, panie autorze?

Witam Was.
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Jeśli tak, to świetnie, jeśli nie, to cóż, należy mieć nadzieję, że w krótkim czasie będzie lepiej.
Mam dla Was trzy wiadomości. Dobrą, raczej dobrą, i raczej złą. Zacznę więc, klasycznie, od tej dobrej.

Dodałem właśnie dwa opowiadania, "Komodor", opowiadające o losach dowódcy jednej z najgroźniejszych armii Jego Wysokości, oraz "Adwersarz", w którym powróciłem do postaci Egzekutora Otto. Dlaczego dwa naraz? Powodów jest kilka. Najważniejszym, czy raczej najlepiej brzmiącym, jest to, że tematycznie są podobne. Oba bowiem opowiadają o ludziach, których silna wiara w ideały zostaje poddana ciężkiej próbie (choć w drugim przypadku ta wiara jest słabsza, bo już parę razy zachwiana).
Druga wiadomość - zamierzam odwiesić prace dotyczące zbioru "Zamieć", postanowiwszy równocześnie, że będzie on wprowadzeniem do serii "Imperator Kain", opowiadająca losy ludzkości, zanim musiała ona szukać schronienia w najdalszych zakątkach znanego nam wszechświata.
I trzecia - seria "Imperator Kain" doczeka się jeszcze tylko jednego opowiadania opublikowanego na łamach tego blogu, później ta seria zostanie zamknięta, do tak zwanego "ponownego rozpatrzenia".

Tutaj małe sprostowanie. Zamierzam dalej tworzyć, i dalej publikować. Tutaj jednak będę wrzucał tylko część moich tworów, co ma być jakby prezentacją mojego stylu, i być może zachęceniem do przeczytania całego tomiku, który może kiedyś wydam (marzenia i bajania starej sowy, wiem...). Nie wykluczone też, że pojawią się nowe serie opowiadań, być może nawet o zupełnie innej tematyce i tle, być może nawet pojawi się "coś większego".

Chronologią się nie przejmujcie, i nie szukajcie dodatkowo, oprócz tego co zostało jasno powiedziane. Wrażenie chaosu sprzyja pewnej kompozycji, której zarys pojawił się w mojej głowie.

Obietnice, obietnice... brzmi jak expose, ale co poradzę?

To by było na tyle. Jak zawsze zachęcam do lektury, a także proszę o komentarze, które naprawdę są na wagę złota.
Trzymajcie się ciepło, bo robi się chłodno.
~Andrzejef, out.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz